Więc byłem dzisiaj w trakcie (legalnego) zawracania (skrętu w lewo) i ktoś postanowił, że nie może czekać i próbował mnie wyminąć z lewej strony i chybił - uderzając w prawy przód mojego samochodu.
Załączone zdjęcie przedstawia zdjęcie. Wygląda na to, że klipsy czarnej listwy zostały uszkodzone, ale sam zderzak wydaje się być w miarę nienaruszony Z ZEWNĄTRZ. (Białe rysy są powierzchowne).
Jakieś opinie ekspertów na temat tego, jaka będzie rzeczywistość, gdy to oddam. Powiedziałem firmie ubezpieczeniowej, że na razie nie zamierzam zgłaszać roszczenia (myśląc, że nie przekroczy to w sposób zauważalny franszyzy), ale mogę zmienić zdanie, gdy ktoś przyjrzy się temu od spodu.
Pierwsze zdjęcie to mój CRV. Drugie to lewy ćwierć samochodu, który mnie uderzył :-|
Załączone zdjęcie przedstawia zdjęcie. Wygląda na to, że klipsy czarnej listwy zostały uszkodzone, ale sam zderzak wydaje się być w miarę nienaruszony Z ZEWNĄTRZ. (Białe rysy są powierzchowne).
Jakieś opinie ekspertów na temat tego, jaka będzie rzeczywistość, gdy to oddam. Powiedziałem firmie ubezpieczeniowej, że na razie nie zamierzam zgłaszać roszczenia (myśląc, że nie przekroczy to w sposób zauważalny franszyzy), ale mogę zmienić zdanie, gdy ktoś przyjrzy się temu od spodu.
Pierwsze zdjęcie to mój CRV. Drugie to lewy ćwierć samochodu, który mnie uderzył :-|